Myślę, że to całkowicie zrozumiałe, że ludzie mają obawy dotyczące różnych rzeczy, zwłaszcza że każdy ma własne doświadczenie w grach i pomysły na to, jak mogą działać systemy, ale jedną naprawdę ważną rzeczą jest pamiętanie o tym, że za każdym razem, gdy zachodzi potrzeba zaprojektowania i wdrożenia systemu, aby zapobiec robieniu czegoś przez graczy, zwykle oznacza to, że system bazowy i projekt są wadliwe. Naszym celem jest maksymalizacja wyłaniającej się rozgrywki, a jawne systemy są w tym największym wrogiem. W większości przypadków nie musimy wyraźnie uniemożliwiać nikomu robienia rzeczy X i Y ze względu na sposób działania całej gry i jej systemów. Na przykład maksymalizacja wszystkich umiejętności nie powinna mieć znaczenia ani być z dala od doświadczenia innych osób, ponieważ możesz skorzystać z tych umiejętności tylko w ograniczonym stopniu i jest wiele innych rzeczy, które wpływają na to, co możesz zrobić w grze i na jej wynik. - czy to rzemiosło, czy walka. Innym przykładem jest to, że nie musimy ustalać naszych specyficznych systemów, aby ograniczać ludziom dostęp do najlepszego sprzętu w grze, ponieważ po prostu nie ma najlepszego sprzętu do wszystkiego — żaden sprzęt nie sprawdza się najlepiej we wszystkich czynnościach, stylach gry i rozgrywce, a zwłaszcza w przypadku utraty wartości i wysiłku/kosztu uzyskania wszystkiego, jest bardzo mało prawdopodobne, aby ktokolwiek był skłonny marnować najcenniejsze rzeczy na przyziemne działania/spotkania/kreacje i prawdopodobnie chce je zachować na sytuacje, w których są naprawdę potrzebne.

Łączenie profesji z efektami synergii ma sens, ale chodzi o coś więcej niż posiadanie umiejętności. Musisz mieć źródło zaopatrzenia, miejsce do craftingu itp. Więc opanowanie i aktywne uprawianie kilku profesji brzmi rozsądnie, ale wszystkich - nie za bardzo. To po prostu nie jest praktyczne w żadnym sensie. Chodzi bardziej o definicję mistrzostwa. Nie chodzi tylko o ograniczenia czasowe. Potrzebujesz umiejętności i wiedzy. Masz łańcuch dostaw. Masz żądanie i ofiarę rzeczy. Potrzebujesz dostępu do stacji rzemieślniczych i sprzętu. Trzeba też mieć trochę szczęścia. I prawdopodobnie potrzebujesz na to wszystko czasu. 

Chociaż pewna doza realizmu ma sens, zbyt duża jej ilość może sprawić, że gra stanie się mniej atrakcyjna dla wielu osób. W większości gier chodzi o eskapizm i chcemy, aby Pax Dei czuło się jak w domu, nawet jeśli minęło trochę czasu od Twojej ostatniej wizyty. Ważne jest, aby nie karać ludzi za to, że nie mają tyle czasu na grę, co inni. Każdy powinien móc cieszyć się grą w miarę dostępnego czasu, ale to nie znaczy, że jest to dalekie od mistrzostwa i zaangażowania. Chodzi o to, aby pozwolić sobie na powolne robienie rzeczy – czerpanie przyjemności z podróży – lub bycie bardziej aktywnym i zaangażowanym oraz możliwość robienia bardzo konkretnych rzeczy, które naprawdę wymagają czasu i wysiłku.