Jeśli chodzi o nasze „bawienie się” w ekonomię piaskownicy i grę polityczną, mogę wskazać EVE Online. Tam wszystko, co warte uwagi, jest zbierane i wytwarzane przez graczy. Tam wszystko, co ma znaczenie, jest budowane przez graczy. W Pax Dei wszystkie dobra materialne, które mają znaczenie, będą wytwarzane przez graczy. Wszystkie funkcjonalne budynki zostaną zaprojektowane i zbudowane przez graczy. Cały handel będzie w rękach graczy… Nie jestem pewien, jak to lepiej wyjaśnić, ale wydaje nam się, że mamy całkiem solidne teorie na temat ekonomii i piaskownicy. Podobne rzeczy mogę powiedzieć o polityce.

Jeśli chodzi o sam świat Pax Dei, tak, przyszłość jest w rękach graczy, ale przeszłość już się wydarzyła i jest pełna cudów i wydarzeń, które ukształtowały świat, do którego wejdziesz. Ale dla pewności, historia to historia. Ma tworzyć tło i kontekst dla historii przyszłości, historii napisanych przez samych graczy.

Każdy może wyposażyć wszystko, aby pełnić dowolne role. O tym, jak gracz odniesie sukces, decydują umiejętności, doświadczenie i ludzie, których ma szczęście poznać po drodze. W Pax Dei nie chodzi o Podróż Bohatera, nie chodzi o „dojście do 60”. Jak powiedziała kiedyś wielka mądra kobieta... "nie ma łyżki".